poniedziałek, 9 listopada 2015

Poddasze, otwarta antresola i małe dzieci

Loft, open space, antresola - lubię gdy te określenia pojawiają się w opisach i galeriach mieszkań na poddaszu. Dobrze popatrzeć na ładne wnętrza. Tylko teraz, gdy stoimy przed strategicznymi decyzjami dotyczącymi wykończenia górnej części mieszkania pojawiają się wątpliwości. Bo nie jesteśmy malżeństwem z odchowanymi dziećmi, nie jesteśmy rozrywkową parą, która w domu bywa rzadko, my tu mieszkamy i dość intensywnie korzystamy z naszej przestrzeni - ja, Szanowny Małżonek, córka (7 l.), syn (4 l.), kot i wkrótce drugi syn (jeszcze w brzuchu). Na chwilę obecną musimy przede wszystkim skupić się na bezpieczeństwie najmłodszych domowników i odłożyć niektóre pomysły na później. Zostawiamy jednak miejsce na małe kompromisy. Na początek postanowiliśmy nie wykańczać sufitu w nowym pokoju, po lewej stronie zamiast żółtej folii stanie ścianka, kwestia belek jest ciągle otwarta.









Poniżej widok na nasz najbardziej wymagający pokój, a raczej dwa pokoje - mniej więcej za drewnianą drabiną stanie ściana z drzwiami przesuwnymi (żebym widziała morze z kuchni :). Poza tym marzy mi się odsłoniecie cegieł na lewej ścianie (z kominami - nie wiem, czy to wskazane), odsłonięcie okna "wolego oka" (schowane po prawej stronie pod membraną), wybicie drugiego otworu w suficie i pozostawienie takiego stanu do podziwiania z dołu.






 Ta poświata to jedno z okien połaciowych





Widok z drugiej strony, niby na ścianę kominową, ale jakoś tak człowiekowi lżej nad głową :)




Spędziliśmy już kilka wieczorów na planowaniu, mierzeniu, oglądaniu inspiracji, jesteśmy ekspertami od schodów i wyłazów strychowych i nadal żadne rozwiązanie nam sie nie podoba... 


Znalazłam w Internecie galerię zdjęć pewnego mieszkania (domku) i olśniło mnie! To jest genialny pomysł, antresola jest cały czas otwarta, jest zabezpieczona i nie ma problemu ze schodami zajmującymi pół pokoju. Tylko że musimy odczekać z pięć lat, póki nasz najmłodszy syn będzie na tyle rozsądny, żeby nie ściagnąć sobie tej drabiny na głowę albo nie utknac na niej na wysokości 2,5 metra...


http://www.planete-deco.fr/2013/02/16/une-cabane-de-bois-noir-sur-la-greve/

4 komentarze:

  1. Obecnie mieszkam w dość wysokim budownictwie przez co mam coraz większa ochotę na mieszkanie z antresolą. Nie sprawdzałam jeszcze jaka musi być minimalna wysokość, aby była możliwość jej zamontowania, ale myślę, że nie będzie problemu. Takie urozmaicenie wnętrza, daje tyle możliwości aranżacji, że trochę trudno się zdecydować, w jakim stylu je urządzić:) Bardzo podoba mi się to rozwiązanie z drabiną, pasowałoby idealnie w sypialni dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje - jak loft! Ja, jestem na etapie przeprowadzania generalnego remontu swojego mieszkania. Chcę przy tym również dokonać wymiany domofonu na nowo. Który z tych: https://interblue.pl/dzwonki-i-domofony,c,108/ wybrać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami zamiast remontu warto zdecydować się na zamianę mieszkania na nowsze. Wiele atrakcyjnych ofert mieszkań z rynku wtórnego i pierwotnego można znaleźć np. na stronie https://tradebest.pl/.

    OdpowiedzUsuń