wtorek, 24 lutego 2015

Sklepy internetowe - dlaczego lubię Tchibo


 Zacznę od tego, że nie lubię kawy i dobrze pamiętam swoją reakcję na reklamę radiową, w której pan pytał panią, gdzie kupiła takie fajne słuchawki i gdy usłyszał, że w Tchibo to zaczął się śmiać, ja także. Bo przecież Tchibo to kawa. Okazało się, że nie tylko. Pamiętam też, że oprócz słuchawek były w sprzedaży też myszki komputerowe - wszystkie w jaskrawych "babskich" kolorach, wzdychałam po cichu do tych turkusowych, ale coś powstrzymywało mnie od zakupów w "takim" sklepie.

 To było kilka lat temu a dziś pokornie muszę się przyznać, że dałam się przekonać. Mamy już na stanie np. kilka sztuk odzieży (bez zastrzeżeń), suszarkę zawieszaną na kaloryfer i... silikonową bransoletkę - pendrive :) Trochę gadżetów pęta się po mieszkaniu, rozejrzę się jeszcze i przy najbliższej okazji się pochwalę. Na ofertę tego sklepu reaguję na 3 sposoby: 
- zastanawiam się, przeliczam, mierzę, czekam na przeceny i dopiero kupuję
- nie zastanawiam się i kupuję
- poprawiam sobie humor widząc niektóre wynalazki i czytając opisy. 
 Na przykład w opisie łopatki do żwirku znalazłam informację, że nadaje się do mycia w zmywarce! No to całe szczęście ;) 
A łopatkę i tak w końcu kupiłam, bo właśnie takiej potrzebowałam, ale nie byłam tego świadoma. Dziękuję ci, tchibo.pl ;) Nie wiem jak radzą sobie inni kociarze, ale mnie zawsze denerwowała łopatka do żwirku - nie wiadomo co z nią zrobić po sprzątaniu, żeby nie straszyła nikogo, a na pewno nie chce mi się jej za każdym razem szorować i wycierać. Była już stawiana obok kuwety, wieszana nad kuwetą, ale wyglądało to nieciekawie. Teraz mamy coś takiego i polecam.




Najważniejsze, że wygląda estetycznie, tylko teraz nie mogę znaleźć szczotki toaletowej, która mogłaby stać obok i dorównywać designem ;)





A tu jeden z wynalazków. Fachowo nazywa się to wyciskacz do torebek herbaty.
Nie mam, nie zamierzam kupować, ale gdyby ktoś potrzebował inspiracji...




Może podam link do sklepu  bo jest tam galeria zdjęć, która pomoże zrozumieć, jak to działa (dosyć skomplikowana sprawa). Nie wiem tylko, czy dla każdego gościa powinno się mieć osobny wyciskacz, czy wszyscy wyciskają tym jednym.


Podsumowując, przekonałam się, że w sklepie z kawą można kupić przyzwoitej jakości ubrania lub akcesoria do kuchni/łazienki i co jakiś czas zaglądam. Jeśli chodzi o ceny, to są dośc wysokie, ale wystarczy sprawdzać ofertę z działu wyprzedażowego i zakupy nie są aż tak bolesne dla portfela. 
Lubię przyglądać się reklamom sklepów, opisom artykułów - tropię seksistowskie wątki, obśmiewam prostackie chwyty i z radością przyjmuję wszelkie objawy normalności. Przyznaję, że tchibo pod tym względem miło mnie zaskakuje, choć niektórzy pewnie pomyślą, że zdjęcia poniżej to dowód na obecność szatańskiego Gendera (spokojnie, na innych zdjęciach panie też sprzątają).

http://www.tchibo.pl/wycieraczka-z-mikrowlokna-do-okien-p400064090.html

 http://www.tchibo.pl/mop-clean-twist-p400064142.html