środa, 18 czerwca 2014

Długi weekend w branży

Zbliża się kolejny długi weekend, okazuje się, że dla niektórych rozpoczyna się nieco wcześniej. Jeszcze w zeszłym tygodniu rozmawiałam z fachowcami i ekspertami, część deklarowała, że do Bożego Ciała się zdąży...
Dziś jest wtorek (jak wiadomo święto przypada w czwartek), a ja od wczoraj nie mogę dodzwonić się do pana, który będzie kładł nam płytki na tarasie (miał być wczoraj, nie dotarł). 
Kolejny wielki nieosiągalny to szef firmy, która remontowała nam dach, od stycznia jego kolega przygotowywał wycenę montażu wyłazu (ze składaną drabinką) z klatki schodowej, gdy przestał odbierać telefony i reagować na wszelkie próby kontaktu, zaczęłam męczyć szefa. Udało mu się 2 tygodnie temu podjechać do nas i wycenić usługę. W czwartek zapewniał, że przyśle ludzi po niedzieli i na pewno zdążymy. Dziś nie odbierał telefonu.
 Pan architekt, który miał w tym tygodniu dać mi odpowiedź, czy potrzebujemy ekspertyzy strażaka ma wyłączony telefon. 
Pani architekt, która miałą miesiąc temu przesłać wycenę projektu zdziwiła się, że jej mail nie doszedł. Nie pamiętała, jaką kwotę nam wyliczyła i poprosiła o kontakt po niedzieli, bo "wyjechałam już na weekend".
Jutro zamierzam podzwonić po biurach nieruchomości (szukamy działki nad jeziorem), mam nadzieję, że uda mi się kogoś zastać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz